Druga tragiczna dla Polaków strona tej całej szopki z plandemią koronki.. po co to wszystko i do czego to zmierza.
Wielu z Was jeszcze tego nie widzi, więc postaram się to pokazać oraz nakreślić, co nas czeka w najbliższej przyszłości.
Jedno jest pewne, aby "pandemia" odniosła skutek musi trwać co najmniej jeszcze dwa, trzy lata.
Pisałem o tym, dobrze już rozumiemy, że procedury bezpieczeństwa są w rzeczywistości parawanem, za którym zabija się ludzi. Jak ktoś słusznie zauważył nie umierają chorzy na COVID, tylko ci którym pandemia zabrała szansę na szybką diagnozę i skuteczne leczenie.
W porę posłowie i senatorowie idą z pomocą służbie zdrowia, lekarzom, pielęgniarkom i pielęgniarzom, bo pomimo kontroli mediów, zaczynają przedostawać się do opinii publicznej bulwersujące opisy doprowadzenia wielu ludzi do śmierci i sprawcy zaczynają się bać , że ktoś mógłby chcieć pociągnąć ich do odpowiedzialności. Na jednym wozie jadą zatem politycy i ci od brudnej roboty.
Zdaje się, że cała klasa polityczna zaczyna dostrzegać wiszące nad nią niebezpieczeństwo. Może się zdarzyć że ktoś przejmie nagle schedę po PIS , bo COVIDOWA akcja potrwa trochę czasu, więc wszyscy chcą spać spokojnie, a błogi sen zapewnia tylko COVIDO-wa ustawa bezkarność+.
Spodziewajcie się zatem , że pod pretekstem walki z COVIDE-m, ponad podziałami politycznymi powstanie TARCZA chroniąca nie nas przed wirusem tylko klasę polityczną i zabójców przed odpowiedzialnością.
Kiedy zbrodnia jest doskonała ? Kiedy wszyscy mający udział we władzy zostaną w nią uwikłani. Wtedy nie ma do kogo pójść, nikt nie stanie w obronie pogwałconych i podeptanych. Tak jest na wojnie, kiedy upada porządek prawny, a państwo przestaje działać. To oznacza , że mamy wojnę, tylko wielu jej jeszcze nie widzi, bo Polak musi poczuć oddech śmierci na plecach.
Klucz do całej sprawy polega na
PODTRZYMYWANIU PANDEMII I ROZBUDOWIE COVIDOWEJ INFRASTRUKTURY.
Pisałem wielokrotne o tym, że „walka z COVID-em” to w rzeczywistości prucie państwowej kasy na trudna do wyobrażenia skalę. Chcą nas przetestować ? 38 mln Polaków ?
No to policzmy 38 mln X 480 zł daje 18 mld 280 mln. Wycenę za leczenie COVIDO-wego pacjenta sporządza NFZ. Za każdy dzień leczenia pacjenta z koronawirusem szpital otrzymuje 530 zł, a za każdy dzień leczenia pacjenta wymagającego wentylacji mechanicznej – 1 tys. 154 zł. W sytuacji, gdy koniczne będzie dostawienie łóżek, szpitale otrzymają dodatkowo po 100 zł dziennie za każde zwykłe łóżko i po 200 zł za dobową dostępność jednego respiratora.
Na pierwszy poziomie obecnego systemu służby zdrowia są tzw. łóżka buforowe, zwykle dostawione przy SOR lub Izbie Przyjęć, na których mają być hospitalizowane osoby z objawami sugerującymi COViD-19, do czasu uzyskania pozytywnego lub negatywnego wyniku testu.
Za jeden dzień hospitalizowania pacjenta oczekującego na wynik badania na COVID szpital otrzymuje 285 zł. I teraz ważna informacja - jeżeli zajdzie potrzeba , że trzeba będzie z innych oddziałów przesuwać łóżka na te buforowe , lub do leczenia pacjentów COVIDO-ych, w takiej sytuacji szpital otrzyma dodatkowe finansowanie, oprócz wymienionego powyżej, tj. zapłatę za gotowość, w kwocie 285 zł, w wysokości odpowiadającej utracie przychodu generowanego przy zwykłej działalności z łóżka przesuniętego z innych oddziałów na łózka buforowe i przeznaczone dla pacjentów leczonych na COVID.
Zrozumieliście?
Jeżeli przesuną łóżko z onkologii na bufor, szpital otrzyma odszkodowanie w wysokości za każdy dzień leczonego rakowca.
To wymyślił wyjątkowy zbrodniarz, bowiem zabijanie ludzi okazuje się być lukratywnym interesem dla szpitala, lekarzy, pielęgniarek, a przede wszystkim dla państwa.
Potrzebna byłaby symulacja, ale już wam powiem, że COVID niesamowicie opłaca się rządowi. Dlaczego ?
Ile kosztuje cztery dni trzymania na buforze COVIDOWCA z objawami grypowymi, czekającego na wynik ? Tu mamy tylko koszt badania, bo niczego mu się raczej nie podaje, wszaknie ma diagnozy.
Porównajmy ten koszt z kosztem leczenia przez cztery dni kogoś z rakiem, niewydolnością nerek, zapaleniem trzustki, chorobą wieńcową, cukrzycą, zapaleniem wątroby.
Przesuwanie łóżek z innych oddziałów na bufor oznacza że pacjenci z innymi chorobami muszą czekać. Wielu nie doczeka.
Z powyższego płyną wnioski, że CI którzy chcą zniszczyć polska gospodarkę, zrujnować kraj będą w pierwszej kolejności dążyć do nieustannego podtrzymywania pandemii, będą rozszerzać COVIDOW-a infrastrukturę, by koszty walki z COVIDEM rosły wykładniczo, by z budżetu państwa najpierw wypływał strumyk, potem, przez lata, nieustannie rwąca rzeka pieniędzy.
Budżet nie jest z gumy , więc rząd będzie musiał pożyczać, zadłużać się.
PIS świadomy ograniczeń prawnych musiał znaleźć obejście Konstytucyjnego zakazu kreowania deficytu budżetowego ponad 60% PKB , zapisanego w art.220 ust. 2 w związku z art.227 ust. 1 Konstytucji RP i znalazł na to dwa sposoby.
Pierwszy - Bank Goldman Sachs autoryzuje kolejne emisje obligacji bez pokrycia, emitowane przez Bank Gospodarstw Krajowego, jakie zaraz skupuje NBP. Te kwoty nie są księgowane w deficycie budżetowym.
Drugi - to zmiana ustawy o o finansach publicznych (Dz. U. z 2019 r. poz. 869, z późn. zm ) dopisana na samym końcu do ustawy z dnia 24 lipca 2020 roku o zmianie ustawy o delegowaniu pracowników w ramach świadczenia usług oraz niektórych innych ustaw.
Sprytnie, prawda? Poza tymi którzy śledzą legislacyjną biegunkę nikt by tego nie zauważył.
Zmiana ta wprowadza zasadę nielimitowania wydatków na inwestycje. Do tej pory artykuł 112aa ustawy o finansach publicznych regulował dokładnie poziom wydatków na prowadzone przez państwo inwestycje , a co za tym określał górną granicę, limit tych wydatków, ile mogą one wynosić w danym roku. Wprowadzona poprawka wyłącza konieczność trzymania się tego limitu.
Czy już zaczynacie kojarzyć ?
Nie bez powodu PIS adoptuje Stadion Narodowy, bo choć zajmie jego część , to budżet będzie musiał go utrzymywać w całości, bo pozostała nie zajęta część będzie z powodu bezpieczeństwa wyłączona.
Tu nie chodzi o sensowność lokalizacji, tylko o to by jak najbardziej obciążyć państwo. PIS będzie tę infrastrukturę szybko poszerzał o kolejne stadiony, hale widowiskowo-sportowe, i.t.p..
Pytacie, dlaczego nie zajmuje pustych hoteli, pensjonatów?
Dlatego że PIS chce zniszczyć prywatne hotelarstwo, turystykę, pensjonaty. Gdyby PIS lokalizował COVIDOW-ą infrastrukturę w prywatnej własności to nie mógłby jej zniszczyć, dałby jej szansę na przeżycie.
Z tego wynika że COVIDOWA infrastruktura musi być powiązana ze Skarbem Państwa. To da PIS-wi możliwość stosowania metody kija i marchewki, wyboru lokalizacji i zatrudniania za pewne pieniądze ludzi jacy mogą poszerzyć elektorat PIS i go wzmocnić.
Wszystko co opisałem wyżej nie byłoby możliwe bez dwóch rzeczy, testowania i objawów.
Policzmy - mamy 38 mln Polaków. PIS będzie chciał wszystkich nas przetestować. Nie zrobi tego do razu, bo skróci w ten sposób całą operacje i nie uda się zniszczyć na tyle polskiej gospodarki żeby wywrócić nasze państwo do góry nogami. Jest tak jak się spodziewałem, średnio PIS testuje około 45 000 dziennie. Aby wszystkich przetestować potrzeba 844 dni. Odejmijmy te 4050049 już wykonanych testów i zostaje nam 755 dni do zakończenia testowania.
Teraz widzicie, że nie przypadkiem wybrano test rt PCR , bo nim można łatwo manipulować poziomem zakażeń i utrzymywać je na odpowiednim poziomie przez tyle lat.
To oczywiste że liczba zakażonych będzie rosła, bo infrastruktura COVID-wa musi się rozrastać, by drenować coraz bardziej finanse publiczne. Dlatego rośnie liczba testów. Poza tym będą nawroty i zwroty, wznowy i reinkarnacje, mutacje wirusa. Będą trwały tak długo aż ci którzy prowadzą tę operację osiągną swoje cele.
Druga sprawa to objawy. Po to właśnie powstał „zakażony bezobjawowy”, on daje gwarancje trwania pandemii bez objawów.
Teraz przed spiskowcami pojawia się problem. Oto bowiem chcą obowiązkowo nałożyć maseczki. Jak zatem utrzymywać pandemie tyle czasu ?
Tu jest kilka rozwiązań.
Ustawa nie mówi nic o tym, co to ma być za maska i jak długo ją trzeba nosić i jak utylizować. Z czasem okaże się szmata jaką nosi 95% społeczeństwa nie chroni, potem że ludzie noszą non stop tę samą maseczkę i jej nie zmieniają, miętoszą i dotykają, i dalej że nie są one utylizowane. Za każdym razem maseczkowy turnus będzie się zaczynał od nowa.
Jeżeli chodzi o objawy to by je tworzyć amerykańskie laboratoria broni biologicznej będą produkować kolejne,zmutowane wersje grypy i rozpylać ja wraz z adiuwantami, metalami z samolotów. Zapomnieliśmy chyba o satelitach starlink oraz rozbudowywanej sieci 5G. Obie technologie mogą aktywować, wirusa, a 5G powodować jego namnażanie w organizmie.
Poza tym obie technologię mogą osłabiać odporność organizmu i ją upośledzać, w wyniku czego masowo będziemy zapadać na grypopochodne infekcje. Poza tym, o czym już wielu pisało, 5G ma zdolność rozbijania hemoglobiny i utrudniania wiązania przez nią tlenu, co prowadzi do duszności i śmierci ( tak zabito Prince’a ).
W czasie kiedy służba zdrowia skoncentruje się na COVIDZIE dojdzie do głębokiego upośledzenia diagnostyki i leczenia chorób nowotworowych, układu krążenia, endokrynologicznych, autoimmunologicznych.
W tym momencie będzie już na orbicie kilka tysięcy satelit starlink, jakie będą bombardować populację falami ELF, wywołując masowe zachorowania na raka, na choroby autoimmunologiczne. Swoje żniwo zbierze 5G, atakując w dużych miastach promieniowaniem mikrofalowym.
Umierający na raka i inne choroby będą klasyfikowani jako zmarli z powodu COVID, czym będą podtrzymywać to ludobójstwo.
JESZCZE RAZ NAPISZĘ DUŻYMI LITERAMI - PŁYNNE DZIAŁANIE TEGO MORDERCZEGO SYSTEMU ZAPEWNI USTAWA O BEZKARNOŚCI POLITYKÓW, URZĘDNIKÓW, PRACOWNIKÓW I LEKARZY SŁUŻBY ZDROWIA, POLICJI, WOJSKA, SŁUŻB.
Warto pokazać jak to będzie wyglądało z punktu widzenia budżetu.
To oczywiste że rozbudowa COVIDOWEJ infrastruktury będzie coraz bardziej obciążać wydatki publiczne. Rząd będzie przesuwał środki z innych sektorów działalności państwa na walkę z pandemią. Zamykając gospodarkę i utrudniając jej prowadzenie rząd radykalnie zmniejszy ściągalność podatków.
Tak stworzony zostanie mechanizm nieustannego zadłużania się.
Jak pisałem, wykładniczo będzie rosło zadłużenie. Ono już dziś wynosi około 5 bilionów złotych i za chwilę obsługa długu pochłaniać będzie 500 mld zł rocznie, a zaraz potem bilion. Ktoś te wierzytelności magazynuje i będzie magazynował. Wskazałbym na trzy Wielkie Banki Inwestycyjne : Goldman Sachs, J.P. Morgan Chase oraz Morgan Stanley jakie uwiły sobie gniazda w naszym kraju.
JEST DLA MNIE OCZYWISTE ŻE TA TRÓJGŁOWA HYDRA PRZYGOTOWUJE SIĘ DO PRZEPROWADZENIA WIELKICH PRZEJĘĆ PO UPADKU NASZEGO KRAJU, kiedy wszystko runie nam na głowy, w wyniku załamania gospodarczego, zawinionego oczywiście przez pandemię. Po to Kaczyński koncentruje polskie srebra narodowe żeby płynnie zostały przejęte przez SIFI , które już dziś posiadają majątek prawie równy światowemu PKB. One wchłoną ORLEN, LOTOS, KGHM, PZU, PGE, PKO BP, GRUPĘ AZOTY, TAURON, PGNiG, ENEĘ, ENERGĘ, JSW, POCZTĘ POLSKĄ, PKP, PGL Lasy Państwowe, Polskie Sieci Energetyczne, mienie komunalne, oraz miliony nieruchomości, ruchomości zabezpieczonych hipoteka i zastawem.
Te przejęcia ułatwi i umożliwi wdrożona przez PIS dyrektywa BRRD .„Dyrektywa działań naprawczych oraz restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji banków” uchwalona została 15 maja 2014 przez Unię Europejską.
PIS , zaraz po dojściu do władzy, w dniu 27 stycznia 2016 r., złożył do Sejmu projekt ustawy wdrażający tę dyrektywę , w większości opracowany przez PO i PSL, na druku nr 215 . Ustawa ta została uchwalona w dniu 10 czerwca 2016 roku i opublikowana w Dzienniku Ustaw z 2016 r. poz. 996 ( zmiana Dz.U. 1997, z 2017 r. poz. 791, 1089 ). Z chwila wejścia tej ustawy w życie państwo przestało gwarantować posiadaczom rachunków bankowych ich wkłady. Ciężar ten przeniesiono na Międzybankowy Fundusz Gwarancyjny, który jest u źródła niezdolny do zabezpieczenia nawet niewielkiej ilości wkładów. BRRD to narzędzie do rozkręcenia państwa na części pierwsze, czeka na nadchodzący kryzys jak myśliwy na swoją ofiarę.
Polska dosłownie zniknie w oka mgnieniu. Polecam wszystkim analizę rynku nieruchomości w USA po kryzysie w latach 2007-2009. To samo czeka nasz rynek.
Dariusz Nejman