pozornie polityczny temat...

88 zarejestrowanych komitetów...odpadły 83...zostało 5. Co zrobić ?..na kogo głosować?.. Emocje, nerwy..15 konferencji na temat, pod jakim parasolem się zjednoczyć...co zrobić, by "nie dać się zrobić w konia" po raz kolejny...chodźcie do nas, my mamy i pomysł i rację !! ..nie..nie ...to my mamy!!..I tak co 4 lata...Nasz świat. Takim go postrzegamy szeroko otwartymi oczami. Jedni zanurzają się po uszy , inni udają, że jak pojdą na wycieczkę do lasu, to ten świat zniknie - nie podejrzewają nawet, ża 3 godziny bedą musieli wrócić..

Nie da się !!...nic nie możemy...znow nas zrobili na szaro...oj!, biedni my !
============

Sprobujmy przenieść sie do innego systemu.

Czy ktoś wie, co to jest Narodowy Instytut Studiów Strategicznych ?  Szczerze wątpię...tylko nieliczni ...bardzo nieliczni. Nazwa dość myląca - kojarzy się z jakąś rządową agencją. 
"Chłopaki z NISS-u" tworzą własny pomysł na życie...z daleka od polityki ...i daleki od polityki.

I chcą nam go dać...zaprosić do środka. Może jednak warto skorzystać?

To, co proponują brzmi dość abstrakcyjnie. Czyżby?

Z czego wynika owa abstrakcja? 

Przyzwyczailiśmy się po prostu do pojmowania świata takim, jakim go widzimy. I każde odniesienie do "czegoś" innego, nieprzywiązanego na stałe stalową klamrą do tego obrazu, wydaje nam się właśnie abstrakcją. Ale czyż winą za to nie powinniśmy obarczyć własnej wyobraźni?

Sprobujmy zatem zamknąć oczy!....najlepiej dość szeroko....wtedy dopiero zobaczymy. 

 (przewiń film od początku) 

(wr)