najnowsze

Krzysztof Karoń

covid dla opornych

Witold Gadowski

Wojciech Sumliński

Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
 

godlo11abOficjalnych wyników jeszcze nie ma ale już można przewidzieć - referendum upadło...

Pojawiają się głosy, że to porażka Bronisława Komorowskiego , Platformy a także Kukiza - tak mówi PiS, który prze pełną mocą do wygranych wyborów parlamentarnych i dla którego każdy argument pogrążający ewentualnych konkurentów jest na wagę złota. Nie jest ważne czy to argument mądry i merytoryczny ale czy kiedykolwiek było to ważne???...Ważne są słowa a nie fakty.

Prasa partyjna donosi :  

"...Nawiasem mówiąc, gdzie w dyskusji nad referendum był i jest obecny Bronisław Komorowski? Jego głos był niesłyszalny, nawet głosować poszedł wieczorem, cichaczem, jakby w ukryciu przed opinią publiczną. Zdjęć w PAP - jak zwykle w takich przypadkach - nie ma. Były prezydent po przegranych wyborach machnął ręką na to, co stanie się z jego ostatnim pomysłem, ostatnią ważną decyzją. Oczywiście niespodziewana klęska wyborcza musi rodzić frustrację, ale jeśli Komorowski byłby poważnym politykiem, to doprowadziłby do końca swój pomysł i skonfrontował go z oczekiwaniami społecznymi. A ten nie wygłosił nawet małego orędzia w tej kwestii (poza tym 11 maja), nie udzielił choćby jednego wywiadu, w którym namawiałby czytelników i zwolenników do udziału w głosowaniu, nie wziął udziału w ani jednej akcji profrekwencyjnej. Takich akcji w ogóle nie było - poza chochlikami Kukiza - PiS zamilczał pomysł Komorowskiego na śmierć (dobijając go zgłoszonym referendum Andrzeja Dudy), a Platforma podchodziła do tematu jak pies do jeża..."

albo tak :

"...To klęska głównie trzech podmiotów na polskiej scenie politycznej: wspomnianego Komorowskiego, ale także całej Platformy Obywatelskiej oraz Pawła Kukiza. Klęska za którą zapłaciliśmy jako obywatele ok. 100 milionów złotych...." 

Wyrzucone w błoto 100 milionów ??...jakże pasuje to do słów Piechocińskiego - to już większość Polaków zaczyna mówić jego językiem, nawet PiS ?...nie dziwię się, że Miller i SLD.


Ale przecież tak właśnie miało być. Referendum miało udowodnić, że  nie warto było go organizować...że nie warto w ogóle organizować  żadnego w przyszłości- bo to pieniądze właśnie wyrzucone w błoto. W świetle tych zamiarów  100 milionów to pikuś. 100 milionów jako cena za utrzymanie systemu partyjnego w Polsce to niezwykła okazja....prawie darmo - jak w charity shop. Zadanie zostało wykonane a my znów daliśmy się ograć.

To, wbrew pozorom, nie jest klęska  Komorowskiego ani Platformy – jak chce PiS. To nawet nie jest klęska  Kukiza.

Kto tu naprawdę jest przegranym ??... Nie Platforma...nie Komorowski...i nie Kukiz. O nie!!!....Jedynym przegranym jest ...Polska. Nawet nie naród, bo gdyby naród był mądry to skorzystałby z szansy. Nawet , żeby powiedzieć, że nie chce JOW-ów.

Ustępujący Komorowski ofiarował społeczeństwu niezwykłej  wartości prezent...wprost bezcenny. Czy ktoś w ogóle wyobraził sobie, ile trudu musiałyby masy społeczeństwa włożyć w przekonanie władzy do zorganizowania referendum, które owej władzy podcina skrzydła ??? ...Dzisuuuus Krajst !!!....

A tu nagle prezent...Komorowski palnął jak otępiały.... licząc, że  wyłuska elektorat Kukiza w wyborach prezydenckich. Pewnie następnego dnia pluł sobie w brodę a i inni pluli mu też ale słowo poleciało - nie mógł się już wycofać.

Wykonał rzut na taśmę ale wyszło, że to nie ta taśma. Za to my dostaliśmy do ręki narzędzie, o którym można było tylko marzyć....Ot tak..po prostu , przez pomyłkę i przypadek.

No i co z tego, że pytania trochę pokrętnie sformułowane ????...To ma być powód, by nie iśc???......Jakim trzeba być idiotą ( tak, wiem, słowo ciężkie..lecz niech mi ktoś wmówi, że niezgodne z prawdą), by dać się  omamić równie idiotycznymi  argumentami ???... Jakim trzeba być nierozumnym, by nie zobaczyć niezwykłej szansy rzuconej pod nogi, którą owe referendum dostarczało ???... Istnieje w polskim języku porzekadło o perłach rzucanych przed... - nie wypowiem tych słów do końca, nie przejdą mi przez usta. 

Rozumiem tych, którzy faktycznie obawiali się JOW-ów....tych wszystkich z PSL, SLD czy innych małych partyjek, dla których w obecnym partyjnym systemie parlamentarnym miejsca JOW-y mogły nie zostawić. Oni walczyli o życie ...więc nie poszli – choć mogli pójść i powiedzieć – NIE !...
Rozumiem zwolenników PO i PiS. Dla nich święte były wewnątrz-partyjne zalecenia, gdyż wiadomo było, że te dwie formacje JOW-ów nie chcą – choć mogli pójść i powiedzieć – nie chcemy !!......

Ale gdzie była cała reszta ????..Ta reszta , która nieomal codziennie głosi , że na nic nie mamy wpływu...że nas wiecznie oszukują...że mają nas  w nosie i na nic nam nie pozwalają...Gdzie ?????

Referendum upadło. Nie przypuszczam, mimo braku  wyników , by  przekroczono próg choćby 12%....chyba, że kolejny cud jakiś nas nawiedzi...

Ale to oznacza jednocześnie, że społeczeństwo nie życzy sobie, by urzędnik skarbowy - w stanie wątpliwości - podejmował decyzje na korzyść podatnika / obywatela. Niezręcznie sformułowane zdanie jak w pytaniach referendalnych??..no to proszę bardzo - niech będzie prościej : społeczeństwo chce, by urzędnik podejmował decyzje na niekorzyść podatnika. Lepiej brzmi??..wszyscy zrozumieli ??

Następna kwestia - społeczeństwo nie życzy sobie zmiany finansowania partii politycznych. ..Brzmi niejasno i zawile ??.... no to proszę  bardzo,  prościej : społeczeństwo życzy sobie finansować partie polityczne  z własnych kieszeni – czyli z budżetu budowanego z naszych podatków...  teraz brzmi bardziej zrozumiale??... dotarło ?

Nie było obowiązku odpowiadać na wszystkie pytania !!!!..JOW-y, jeśli ktoś się ich bał lub nie rozumiał , można było pominąć...

 Wracając do początku tematu – upadek referendum nie jest porażką Pawła Kukiza. Paweł Kukiz nie szedł i nie idzie po władzę dla siebie. Pawel Kukiz od samego początku namawia nas, byśmy się obudzili i „ wzieli sprawy w swoje ręce”. Pawel Kukiz mówi – to nasza wspólna sprawa i wspólna odpowiedzialność. Paweł Kukiz mówi – nie patrz spokojnie , jak próbują sprzedać twoje-państwowe  Lasy ..jak kradną i oszukują...jak posłusznie wykonują polecenia Brukseli i chętnie przyjmują za to nagrody....naszym kosztem...Nie patrz na to spokojnie.

Paweł Kukiz próbuje przekonać nas, byśmy wzięli odpowiedzialność za to, co się dzieje w kraju na swoje barki.

Ale Polacy nie lubią takiego ciężaru na swoich barkach. Wolą , by ponosili ją  inni. Wygodniej jest siedzieć przed telewizorem , mówić przy okazji, że telewizja kłamie  i narzekać, że  nic od nas nie zależy.

W poniedziałek, 6-go września 2015-go roku,  w Polsce wygrała partiokracja. 

Po raz kolejny pozwoliliśmy, by ktoś nam zabrał prawo decydowania o sobie...by ktoś nam odebrał jakiekolwiek prawa . 
Poza jednym – poza prawem do narzekania. To zatrzymaliśmy dla siebie.... 
Ooo!..niedoczekanie!!!!..tego nie pozwolimy sobie odebrać!!..Nawet, gdyby ktoś nam zorganizował referendum z jednym pytaniem - " czy jesteś za tym, by Polacy przestali narzekać ? " .....też nie pójdziemy.

"Partia z narodem - naród z partią !!! " - I naprawdę zachodzę w głowę po co były te wszystkie hocki-klocki z dwóch dekad lat 70-tych i 80-tych. 

woj1a


 

 

Wojciech Różański

inne artykuły autora